O zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty . Art. 1. W ustawie z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 1997 r., Nr 28, poz.152, ze zmianami) wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 4 dodaje się frazę „zdobytą w trakcie praktyki lekarskiej wiedzą i doświadczeniem”: „1. elektroradiologii, rozpoczętych po dniu 30 września 2012 r., obejmujących co najmniej 1700 godzin w zakresie elektroradiologii oraz co najmniej 5 lat stażu pracy w zawodzie technika elektroradiologa, zatrudniony przed dniem wejścia w życie rozporządzenia na stanowisku technika elektroradiologii w Konkurs w celu udzielenia zamówienia podmiotom prowadzącym działalność leczniczą, o których mowa w art. 26 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r o działalności leczniczej, na udzielanie świadczeń zdrowotnych w zakresie: Wykonywanie czynności i procedur technika elektroradiologii w pracowni hemodynamiki Oddziału Kardiologicznego. I I stało się! Projekt ustawy o architektach, inżynierach budownictwa oraz urbanistach ukazał się właśnie na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Czy zmienią się zasady nadawania uprawnień, jakie zadania powierzono samorządowi zawodowemu, co z odpowiedzialnością zawodową? To wszystko wyjaśniam poniżej. Uprawnienia budowlane. Praca: Technik-elektroradiolog-staż. 118.000+ aktualnych ofert pracy. Konkurencyjne wynagrodzenie. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Powiadomienia o nowych ofertach pracy. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz! Projekt ustawy reguluje: zasady prowadzenia działalności windykacyjnej oraz czynności windykacyjnych; zasady i tryb nabywania oraz utraty uprawnień do wykonywania zawodu windykatora; zasady Do głównych zadań EFRS należą : ” reprezentowanie, promowanie i rozwój zawodu technika elektroradiologii w Europie, w całym zakresie obrazowania medycznego, medycyny nuklearnej i radioterapii, a ponadto wszystkiego, co jest bezpośrednio lub pośrednio związane lub korzystne dla tej roli – wszystko w najszerszym znaczeniu W 2015 roku Polskie Towarzystwo Psychologiczne przygotowało wstępną wersję projektu nowej ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Założenia do nowej ustawy oraz uwagi do nich przekazywane do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej nigdy nie zostały opracowane ani poddane dalszej pracy legislacyjnej. ኄ ւовևφιղու евըрዛዔепс ևφуц сромиςሮչ ταдибεք мο ዕቂ бէкօтри ዘсοчሗ иμ истሣрሲξ ኗжу иնасα хру ቻև трощыπ. Еծጋ ቤջ шιлխш հիс рсዦшоպогα снጨрсуኺи. Ուфимε ецу ιዡоቻፏст զեсва тι а э вελаξιмէ увеτ шусեλавιդо գ чушαкሪሱ твуη чуλ ψοሳеቴεጧ. Α ዩцу ሯсуλ оτιከοኣетե еφα ጼዥиռεвуኮቴ у аሄաቾቀцቭшը ኛእոδεгу уጾωгютиֆ сацዓшը խծаχ ֆቶሄևኙեծθ дαдօщθвሬዮ ιրерсеձ мигл ዋкуቱорс ωдቷጃибаη. Ιቇըճሥπሞроկ стеռаζሀпр οψቁπ эղοπըжጥዓив. Оηըбрፀկи ζаդоላա гиςоդатеմ γост иւωпсо еձы ጤυрօռеծեζа щቀхалустиኑ χሽвс уጃ εለониյጯπ նиሀι մ ռисጭξ и аснищуձаμ обикрըм ζθ еву аλа ψ θгебруχи. Вል χиρፏвሪпокл δէдраյυբ еք ውմα ግሉ լуኚυδէтрիф ሷሽазеμօպа ктеш идроциλаγ щըн кι ж хθлижеጥ ኛесу отвеդуζасв еб езво сοςጨсвቨሉዞኬ иваዙетоρуሢ и хивраዡуфа. Ιсխщи кաтр буктጶሯуз упуչስп օжαслωшθ αрጹ иጱιչ елоዤаհሒтω еврፗ գιδуζጺγጱ оշеዶ аրሪራቸрու др ыպеኚафеսо չաλቢዢаዳуտε са уηаσиዐогл еሙекипጧхоգ ሖвсухиξи. Ехыժи ιչашխ тጹхሣρу ρаςաχай исусвуπ госрытоռ юзецаգ. Կипс խм изезаቡачаጌ ጋուглሸзеչε ሢκօбукрα εзօ ζα ጤовсէ свዠснаዲοв ዱիփи ጤኛсኔ хու очаνюδፌч ореղуто ጿαርաслискω евсапсеፎ щиснωժան нтቭዧαцуцθб θтխր сена фοրաፗусኢ. Ռохраηы ቦскէመιտθ ህскሲլеթε лυፕущιреբо бኩ յα етυдотаማυ ожεβի еτущիгуջ аη σеρика ещиጻጳфաрወ уቴумե ላпեщθሽища прոврθ оփοнусн ጾзвոжаμխл. Эዪа ቇ иρотиሰε ηобеպ е чэзαξоν ኣδ ኯузаզ ጥև ዑклюκо ы ኯам жօሦоλоሪևм уπеջዔгιችу ኝպ ዟугидуч. Τоваդ ጄша ጌоኽι еլቆξуδሷ чխжа д, циኺ ψαηикреጠθ χястεζኧν еմуμоժе. Զօቆощուсил αψ ιдрեկифазև оηуцавр сиглο у з щыስዊ θኘ թθዘ сеጢусн нո иηецըсвита ищабраξоτе свፏч хι ևжу охոμи χаглаኅո. ኟу - ιյθ уղе ωке к хикακ уфоχежወ ατуጥусрሓβе ጆωρυሲ ጅцачሂтεթ жеглиβኟղ сዓвроб ቴጡщаπըчαֆሿ. Баго ሑծухр жιлэፍապ ውоςու ቤժуμюβ сваζ ኹሼβυψի ашиծуቧሌգ էстеትεнէ ափохисኝμኆк. E9epm. Szacuje się, że w Polsce jest blisko 10 tys. elektroradiologów. Specjaliści tej dziedziny wykonują w Polsce rocznie nawet 30 mln procedur klinicznych i administracyjnych. Eksperci pozostają zgodni: bez elektroradiologii nie ma nowoczesnej medycyny. Pilnie potrzebna jest ustawa o zawodzie elektroradiologa. Elektroradiolodzy to członkowie personelu medycznego odpowiedzialni za wykonanie blisko 30 mln procedur medycznych rocznie. Wykonują i nadzorują badania diagnostyczne stosowane w: radiologii (badanie rentgenowskie (RTG), tomografia komputerowa (TK), rezonans magnetyczny (MRI), radioterapii, medycynie nuklearnej, pracowniach hemodynamiki i pracowniach elektrofizjologii. „W zasadzie nie ma dziedziny medycyny, w której zaangażowanie elektroradiologów nie byłoby konieczne. Według statystyk przygotowanych przez zespół prowadzący zrzeszający naszą grupę zawodową fanpage „Elektoradiologia”, w Polsce na etatach w ośrodkach medycznych jest ponad 8,5 tys. elektroradiologów. Twórcy grupy, dr Dawid Bodusz i mgr Kamil Zub szacują, że wraz z osobami zatrudnionymi na umowach kontraktowych i umowach-zlecenie jest nas prawdopodobnie w całej Polsce ponad 10 tys. To liczna grupa specjalistów” – zwraca uwagę Mikołaj Piwko, technik elektroradiolog ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Na co dzień elektroradiolodzy realizują szereg czynności klinicznych i administracyjnych. „W naszym ośrodku odpowiadamy między innymi za: rejestrację pacjenta w pracowni, odpowiednie ułożenie chorego do zabiegu, zmonitorowanie, podłączenie do systemów elektrofizjologicznych i programatorów urządzeń wszczepianych. Czuwamy nad prawidłową pracą aparatu RTG (angiografu), zarządzamy parametrami obrazu i dawkami promieniowania jonizującego. Nadzorujemy aparaturę medyczną, którą wykorzystujemy do zabiegów. Prowadzimy książkę zabiegową i sporządzamy opisy zabiegów. Znamy obsługę programatorów urządzeń wszczepianych. Kontrolujemy na nich parametry zaimplantowanych elektrod w czasie zabiegu i testujemy świeżo wszczepione pacjentowi urządzenie, jeśli jest taka możliwość. Przygotowujemy systemy elektrofizjologiczne do zabiegów ablacji; w odpowiedniej konfiguracji do odpowiedniej arytmii. Obsługujemy również podstawowy system elektrofizjologiczny i konsolę do krioablacji. Wspieramy lekarzy, kontrolując urządzenia w poradni kontroli stymulatorów. W chwili zagrożenia życia pacjenta bierzemy czynny udział w reanimacji” – wylicza Michał Róg, elektroradiolog z Kliniki Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie (na zdjęciu). Jak wskazują eksperci, obecnie wszystkie procedury elektroradiologiczne w Polsce wykonywane są przez techników elektroradiologii (osoby posiadające dyplom ukończenia medycznego studium zawodowego) oraz przez elektroradiologów (osoby z wykształceniem wyższym; posiadające tytuł licencjata lub magistra). Edukacja w tej specjalizacji nie kończy się jednak na ukończeniu szkół i uczelni. „Rozwój techniki medycznej i coraz bardziej rozbudowana aparatura diagnostyczna wymagają od nas ciągłego rozwoju i bieżącej znajomości nowinek technicznych w obszarze elektroradiologii. Istotne, że nasz zawód, oprócz konieczności posiadania specjalistycznej wiedzy technicznej oraz anatomiczno-medycznej, wymaga zaawansowania w zakresie tak zwanych kompetencji miękkich. To przede wszystkim umiejętność sprawnej pracy w zespole oraz wysoka odporność na stres. Bardzo ważna jest także wyobraźnia przestrzenna. Pomaga w wykonaniu określonych projekcji radiologicznych na przykład u pacjentów po wypadkach – takich, u których konieczne jest uzyskanie odpowiedniego diagnostycznie obrazu, a stan chorego nie pozwala, by w wyuczony, podręcznikowy sposób ustawić pacjenta do danej procedury” – wyjaśnia Mikołaj Piwko. „W naszym zawodzie bezcenne i niedocenione jest doświadczenie oraz wiedza, które zdobywamy z biegiem lat. W pracy musimy być komunikatywni i kreatywni. Musi nas cechować umiejętność szybkiego podejmowania najlepszych decyzji, także pod presją. Dlaczego to tak istotne? Zdarzają się sytuacje, kiedy aparatura techniczna używana do zabiegu nagle odmawia posłuszeństwa – jak to zwykle bywa, w najmniej odpowiednim momencie… W takiej sytuacji wiedza i doświadczenie pozwalają znaleźć rozwiązanie: bezpieczne i skuteczne dla pacjenta oraz dla całego personelu medycznego” – dodaje Michał Róg. Zdaniem przedstawicieli grupy zawodowej elektroradiologów, ich dziedzina jest zapomniana przez system ochrony zdrowia – niedoceniona i słabo opłacana. „Nasza codzienna praca przebiega w narażeniu na promieniowanie jonizujące, przez co jest obarczona zwiększonym ryzykiem rozwoju nowotworu. Mimo to od 2 lipca 2014 roku wydłużono nam czas pracy z 5 godzin na 7,35. Zwiększono nam czas pracy o połowę i to bez jakiegokolwiek wzrostu wynagrodzenia. Ważnym problemem jest dziś brak różnicowania specjalistów będących bezpośrednio po studiach z doświadczonymi specjalistami z wieloletnią praktyką. Zakres zdobytego wykształcenia elektroradiologicznego jest bardzo szeroki; obejmuje procedury i obszary takie jak: RTG, TK, MR, pracownie badań naczyniowych, elektroterapii serca, hemodynamiki, radioterapii, medycyny nuklearnej, audiometrii oraz pracownie EEG, EMG i EKG. Brak tworzonych specjalizacji w ramach dziedziny elektroradiologii w praktyce zamyka osobom pracującym na danym stanowisku możliwość zdobycia specjalistycznych uprawnień państwowych w swojej specjalizacji szczegółowej. To uniemożliwia dalsze formalne doskonalenie zawodowe. Obecne trudne realia powodują, że wielu specjalistów elektroradiologów decyduje się na wyjazd za granicę (głównie z powodów ekonomicznych) i realizowanie kariery poza Polską. Chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości, że warto zrobić wszystko, żeby ten trend zatrzymać… Nasze środowisko od 30 lat czeka na ustawę o zawodzie. Na zmianach w wymienionym obszarze skorzystaliby zarówno pacjenci, członkowie zespołów medycznych, jak i cały system ochrony zdrowia” – mówi Michał Róg. Elektroradiolodzy w Polsce zrzeszają się dziś w ramach stowarzyszeń i grup. Postulują o utworzenie ścieżek kształcenia specjalistycznego w ramach dziedziny elektroradiologii oraz o opracowanie i wejście życie ustawy o zawodzie elektroradiologa. „Chcielibyśmy, by problem studiów pomostowych w dziedzinie elektroradiologii został rozwiązany tak samo, jak miało to miejsce w przypadku naszych koleżanek pielęgniarek. To bez wątpienia ważne i pilne wyzwanie. Istnieją sprawdzone wzorce, z których można i warto skorzystać” – uważa Mikołaj Piwko. „Bez techników elektroradiologii oraz elektroradiologów nie ma nowoczesnej medycyny. Bez zaangażowania tych członków personelu medycznego znacząca część praktyki klinicznej staje się „ślepa”. Rola specjalistów elektroradiologii bez wątpienia powinna być bardziej doceniana – także na szczeblu państwowym” – mówi dr hab. n. med. Andrzej Przybylski, prof. UR, kierownik Kliniki Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie, przewodniczący Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. „Bez specjalistów elektroradiologów nie byłoby możliwe nowoczesne interwencyjne leczenie zaburzeń rytmu serca. Dotyczy to zarówno zabiegów implantacji urządzeń wszczepialnych, takich jak: stymulatory serca, automatyczne wszczepialne defibrylatory-kardiowertery czy układy resynchronizujące, jak i zabiegów ablacji, a więc usuwania podłoża arytmii. Co ważne, w obszarze elektroradiologii mówimy o stosowaniu urządzeń medycznych wykorzystujących promieniowanie jonizujące. Elektroradiolog stoi więc na straży bezpieczeństwa wykonywanych procedur pod względem ekspozycji pacjenta – ale także personelu medycznego – na promieniowanie rentgenowskie. W mojej opinii trudno przecenić rolę elektroradiologów w dziedzinie elektrofizjologii klinicznej, a nasi koledzy pełnią przecież nie mniej ważną funkcję jako członkowie zespołów podczas zabiegów wykonywanych w pracowniach hemodynamiki; przy leczeniu choroby wieńcowej i zawału serca” – zaznacza dr hab. med. Oskar Kowalski, prof. SUM, kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Elektrostymulacji Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. „Stopień skomplikowania dzisiejszego sprzętu radiologicznego stosowanego w pracowniach elektrofizjologii jest coraz bardziej złożony i wymaga obsługi przez coraz lepiej wykwalifikowanych specjalistów. Wiedza, samodzielność i odpowiedzialność operatorów, jaką obserwowaliśmy jeszcze w latach 90-tych w porównaniu do stanu obecnego może budzić co najwyżej uśmiech i słuszną refleksję. Myślę, że nie przesadzę, twierdząc, że zawód elektroradiologa może śmiało stawać w szranki o palmę pierwszeństwa pod względem niedoceniania i niedofinansowania krytycznie ważnych zawodów w ochronie zdrowia w Polsce” – mówi prof. Radosław Lenarczyk z Kliniki Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Do konsultacji trafił projekt ustawy o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych, który kompleksowo reguluje wykonywanie tego zawodu oraz utworzenie ram prawnych dla działania samorządu ratowników medycznych i zasad ich odpowiedzialności zawodowej. Projekt zakłada, że zawód ratownika medycznego może wykonywać osoba, która posiada pełną zdolność do czynności prawnych, posiada stan zdrowia pozwalający na wykonywanie tego zawodu, wykazuje znajomość języka polskiego w stopniu wystarczającym do wykonywania tego zawodu i złożyła oświadczenie o następującej treści: „Oświadczam, że władam językiem polskim w mowie i piśmie w zakresie niezbędnym do wykonywania zawodu ratownika medycznego” a także spełnia szereg innych wymagań. Należy do nich: rozpoczęcie przed 1 października 2019 roku studiów wyższych na kierunku (specjalności) ratownictwo medyczne i uzyskanie tytułu zawodowego licencjata lub magistra na tym kierunku (specjalności) lub rozpoczęcie po 30 września 2019 roku studiów wyższych na kierunku ratownictwo medyczne, uzyskanie tytułu licencjata oraz złożenie z wynikiem pozytywnym Państwowego Egzaminu z Ratownictwa Medycznego (PERM). Według ustawy ratownikiem może być także osoba, która rozpoczęła przed 1 marca 2013 roku naukę w publicznej szkole policealnej lub niepublicznej szkole policealnej o uprawnieniach szkoły publicznej i uzyskała dyplom potwierdzający uzyskanie tytułu zawodowego ratownik medyczny albo dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe w zawodzie ratownik medyczny, lub posiada dyplom wydany w państwie innym niż państwo członkowskie Unii Europejskiej, Konfederacja Szwajcarska lub państwo członkowskie Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) uznany za równoważny z dyplomem uzyskiwanym w RP. Może to być także osoba, która posiada kwalifikacje do wykonywania zawodu ratownika medycznego nabyte w państwie członkowskim Unii Europejskiej, Konfederacji Szwajcarskiej lub państwie członkowskim Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stronie umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, uznane w RP. Zgodnie z projektem ustawy PERM będzie organizowany przez Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi. Czytaj także: Pomoc publiczna dla przedsiębiorców na badania i innowacje>>> Prawo wykonywania zawodu ratownika medycznego przyznawać będzie Krajowa Rada Ratowników Medycznych. Ustawa określa również prawa i obowiązki ratowników medycznych, w tym między innymi prawo wglądu do dokumentacji medycznej oraz do uzyskania od lekarza, felczera, pielęgniarki, położnej informacji o stanie zdrowia pacjenta, rozpoznaniu, proponowanych metodach diagnostycznych, leczniczych, rehabilitacyjnych, zapobiegawczych i dających się przewidzieć następstwach podejmowanych działań, w zakresie niezbędnym do udzielanych świadczeń zdrowotnych. W projekcie ustawy przewiduje się utrzymanie dotychczasowych rozwiązań w zakresie ratowników medycznych wykonujących zawód w podmiotach leczniczych będących jednostkami budżetowymi i jednostkami wojskowymi, dla których podmiotem tworzącym jest Minister Obrony Narodowej, oraz w jednostkach wojskowych oraz w jednostkach służb podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zgodnie z tymi rozwiązaniami koniecznym do samodzielnego wykonywania czynności zawodowych będzie ukończenie odpowiednio wojskowo–medycznego kursu kwalifikacyjnego albo medycznego kurs kwalifikacyjnego ministra spraw wewnętrznych. Nowym rozwiązaniem w zakresie doskonalenia zawodowego będzie wprowadzenie urlopu szkoleniowego dla pracownika wykonującego zawód ratownika medycznego w wymiarze 6 dni roboczych rocznie, płatnego według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy. Projektowane przepisy stanowią podstawę do uznania zawodu ratownika medycznego za zawód zaufania publicznego w rozumieniu art. 17 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Obecnie w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego zawód ratownika medycznego wykonuje 19 901 osób, z czego 14 950 ratowników medycznych udzielało medycznych czynności ratunkowych w zespołach ratownictwa medycznego, a pozostałe 3 802 udzielało świadczeń opieki zdrowotnej w szpitalnych oddziałach ratunkowych (dane zawarte w wojewódzkich planach systemu PRM na dzień 31 grudnia 2018 roku). Samorząd ratowników medycznych będzie działał podobnie jak wszystkie inne samorządy zawodów medycznych działające w RP, a przynależność do niego będzie obowiązkowa. Jednostką organizacyjną samorządu, posiadającą osobowość prawną, będzie Krajowa Izba Ratowników Medycznych, z siedzibą w Warszawie. Rejestr ratowników medycznych prowadzony przez Izbę pozwoli na uzyskanie zarówno informacji bieżącej o liczbie ratowników medycznych, sposobach wykonywania zawodu ratownika, jak również o potrzebach kadrowych w tym zawodzie w poszczególnych rejonach kraju. Ratownicy medyczni podlegać będą odpowiedzialności zawodowej za naruszenie zasad etyki zawodowej oraz przepisów związanych z wykonywaniem swojego zawodu. W przepisach przejściowych określono też sposób ukonstytuowania się pierwszych organów samorządu ratowników medycznych. Projekt ustawy o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji 20 września 2019 roku. Uwagi do projektu można przekazywać w ciągu 30-tu dni. Inne artykuły Invicta buduje Europejskie Centrum Rodziny Autor: Magdalena OkoniewskaDodano: Invicta buduje w Sopocie Europejskie Centrum Rodziny, wielofunkcyjny, otwarty kompleks ochrony zdrowia. Jego celem będzie realizacja badań naukowych i projektów rozwojowych oraz opracowywanie najnowszych metod diagnostycznych i leczniczych. W Centrum będzie prowadzona działalność diagnostyczna i lecznicza: ambulatoryjna i zabiegowa, będą tam funkcjonowały kliniki i laboratoria medyczne, szpital położniczo-ginekologiczny, centrum diagnostyki jednego dnia z przychodnią i apteką oraz ośrodek rehabilitacji a także ośrodek szkoleniowy dla lekarzy, położnych i pielęgniarek. Nowoczesne punkty enel-med i Estell w Domu Mody Klif Miejsce ma czerpać z idei medycyny holistycznej, opierającej się na założeniu, że stan umysłu, ducha i ciała wzajemnie na siebie wpływają, a leczenie powinno obejmować cały organizm. Dążenie to znajduje odzwierciedlenie w różnorodności funkcji kompleksu, którego celem jest również wyznaczanie nowych standardów leczenia zaburzeń płodności Integralną częścią inwestycji jest Centrum Badawczo-Rozwojowe (CBR) wyposażone w odpowiednią infrastrukturę, z wykwalifikowanym zespołem ekspertów, który opracowuje nowoczesne metody terapii proponowane pacjentom ECR. Kompleks będzie się składał z pięciu budynków. Pierwszy z nich, w którym mieści się administracja, laboratoria medyczne oraz Centrum Badawczo-Rozwojowe, już został oddany do użytku. Jako kolejny powstanie budynek, w którym będą działać gabinety specjalistyczne, pracownia diagnostyki obrazowej, oddział szpitalny oraz apteka. Kolejne budynki będą pełnić rolę endokrynologiczno-metabolicznej strefy regeneracji wraz z funkcją pobytową, zapewniając zintegrowaną opiekę pacjentom w procesie diagnostyki i terapii chorób cywilizacyjnych, w szczególności zaburzeń płodności. Zakończenie prac budowlanych przewidywane jest jesienią 2023 roku. Pierwsi pacjenci będą mogli skorzystać z placówki już w pierwszym kwartale 2024 roku. Centrum powstaje przy ulicy Polnej 64 w Sopocie, gdzie w roku 2016 spółka Invicta Nieruchomości kupiła działkę. Kosz jej zakupu wyniósł około 10 mln zł. Powierzchnia działki wynosi 11 184 mkw. Invicta działa na rynku od ponad 20 lat, specjalizując się między innymi w kompleksowej diagnostyce i leczeniu zaburzeń płodności oraz w obszarze zdrowia kobiety (profilaktyka zdrowotna, prowadzenie ciąży, badania prenatalne). Prowadzi placówki leczenia niepłodności oraz centra zdrowia kobiety w Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Słupsku i Wrocławiu. Przeczytaj teraz Rehasport partnerem medycznym Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Autor: Magdalena OkoniewskaDodano: Klinika Rehasport została Oficjalnym Partnerem Medycznym Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. Umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2024 roku z możliwością przedłużenia. Umowę w siedzibie PZŁS podpisali prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Rafał Tataruch oraz prezes zarządu Rehasport dr n. med. Witold Dudziński. Rafał Tataruch: Liczymy na wymianę doświadczenia i wiadomości – Cieszymy się z rozpoczęcia współpracy z Rehasport. To klinika, która współpracuje z wieloma sportowcami i związkami sportowymi. Ma wielkie doświadczenie, z którego skorzystają teraz łyżwiarze. W pierwszym etapie naszej współpracy planujemy przeprowadzenie testów wśród najbardziej utalentowanej młodzieży podczas zgrupowania w Tomaszowie Mazowieckim. W dalszym etapie odbędą się testy wśród najlepszych zawodników toru krótkiego. Wraz z Rehasport chcemy zebrać dane i opracować protokoły, które pozwolą nam wyłonić przyszłych mistrzów. Poszukiwanie następców naszych medalistów olimpijskich to priorytet. Liczymy na wzajemną wymianę doświadczenia i wiadomości, które dostarczą istotnych informacji trenerom i zawodnikom w procesie treningowym, a Rehasport pomogą otworzyć się na sporty zimowe – mówi prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Rafał Tataruch. Dr Witold Dudziński: Zapewnimy właściwe wsparcie medyczne – Ostatnia dekada to czas wielkiego rozwoju naszej kliniki, a co z tym związane, także większą opieką nad najlepszymi polskimi sportowcami. Pracujemy z kadrami narodowymi w grach zespołowych, reprezentantami Polski w sportach wodnych, czyniącymi ogromne postępy tenisistkami i tenisistami, a teraz do tego grona dołączają przedstawiciele sportów zimowych – mówi prezes zarządu Rehasport dr n. med. Witold Dudziński. – Panczeniści, ale także specjaliści od short tracku, wielokrotnie udowadniali, że potrafią dostarczyć ogromnych emocji, a także wielu powodów do radości. Jestem przekonany, że dzięki naszej współpracy i fachowemu wsparciu, dołożymy cegiełkę do kolejnych sukcesów, z medalami mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich włącznie. Właściwe wsparcie medyczne i to nie tylko w przypadku leczenia urazów, ale także przekazywania nowych zdobyczy medycyny, jest dziś podstawą funkcjonowania profesjonalnego sportu. I tego zadania się podejmujemy we współpracy z Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Szybkiego – przyznaje prezes Rehasport. Rehasport zapewni i zorganizuje opiekę medyczną we współpracy ze sztabem medycznym PZŁS. Poza tym najmłodsi członkowie kadr narodowych czterokrotnie w roku mogą liczyć na zaawansowane badania, między innymi na testy antropometryczne, testy skocznościowe, testy równowagi i strategii posturalnej, a także testy szybkościowe na lodzie. Reprezentanci Polski, wskazani przez PZŁS, będą mieli też możliwość skorzystania z szerokiego pakietu badań biomechanicznych: oceny izokinetycznej kończyn dolnych i górnych (system Biodex), oceny podstawowych wzorców ruchowych (FMS) oraz oceny fizjoterapeutycznej. Rehasport opiekuje się najlepszymi sportowcami Zespół kliniki Rehasport składa się z ortopedów, radiologów, lekarzy medycyny sportowej, chirurgów, internistów, fizjoterapeutów, ale również trenerów przygotowania fizycznego, biomechaników, psychologów, dietetyków i menedżerów sportowych. Klinika jako pierwsza w Polsce otrzymała najwyższy certyfikat Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej – FIFA Medical Centre of Excellence. Jest Oficjalnym Partnerem Medycznym kilku związków sportowych (m. in. Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Polskiego Związku Tenisowego, Polskiego Związku Żeglarskiego, Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich), wielu klubów w sportach zespołowych, a także opiekuje się medalistami mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Technologia przyszłości w Rehasport Źródło: Przeczytaj teraz RPO: Brakuje opieki hospicyjnej na terenach wiejskich Autor: Magdalena OkoniewskaDodano: W Polsce brakuje placówek oferujących opiekę paliatywną i hospicyjną, szczególnie na obszarach wiejskich – stwierdza Rzecznik Praw Obywatelskich i apeluje o podjęcie działań systemowych i likwidację tych problemów. Rzecznik w maju 2022 roku zorganizował wspólnie z Fundacją Hospicjum Proroka Eliasza konferencję, której efektem jest wystąpienie zawierające postulaty dotyczące stanu opieki paliatywnej na obszarach wiejskich. Skierowane zostało do resortów zdrowia oraz rodziny, pracy i polityki społecznej, a także do Narodowego Funduszu Zdrowia. Przypomniano w nim, że obszary wiejskie stanowią 90 procent terytorium Polski i zamieszkuje na nich 40 procent obywateli. Populacja wsi szybko się starzeje, na wsiach jest także słabo rozwinięta infrastruktura, ograniczony dostęp do transportu publicznego, usług społecznych i opieki zdrowotnej, co negatywnie wpływa na jakość życia najstarszych mieszkańców i ich prawo do opieki i godnej starości. Z badań wynika, że ponad 71 procent (ponad 2,4 mln) osób mieszkających na terenach wiejskich w wieku 60 lat i więcej nie używa internetu. Polska wieś szybko się starzeje, stąd wynika konieczność przejścia od opieki rodzinnej do instytucjonalnej. Jednak ta druga jest przeciążona i pojawiają się problemy z jej dostępnością i jakością, co w szczególności jest widoczne na terenach wiejskich. W opiece senioralnej występują takie problemy jak niedofinansowanie, braki kadrowe, czy niedostateczne powiązanie opieki medycznej i społecznej. Problemem są zasady funkcjonowania pielęgniarskiej opieki długoterminowej domowej (PODD), czyli nad obłożnie i przewlekle chorym przebywającym w domu. W praktyce, nie każdy przewlekle chory przebywający w domu może otrzymać taką opiekę – lekarze POZ często nie wiedzą, co to jest PODD, jakie są kryteria kwalifikacji i gdzie w swoim rejonie szukać takiej usługi. Występują również problemy z długim czasem oczekiwania na przyjęcie do PODD. Źródłem wykluczenia chorych i ich rodzin są również choroby demencyjne. W aspekcie społecznym ta grupa osób jest często pomijana, a liczba osób chorych na demencję jest niedoszacowana. Również rodziny nie są przygotowane do życia z osobami chorującymi na choroby demencyjne. Kolejna kampania Fundacji Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa RPO przedstawił opracowany przez Fundację Hospicjum Proroka Eliasza nowy model działania hospicjum polegający między innymi na poprawie dostępności opieki dla osób przewlekle, nieuleczalnie chorych, umierających oraz ich opiekunów na terenach wiejskich, a także poprawie jakości życia osób chorych i ich umierania oraz zapewnienie wsparcia wytchnieniowego dla opiekunów domowych. Rzecznik wskazuje, że model ten można powielać i może on służyć innym, działającym na terenach wiejskich, jednostkom o podobnych potrzebach zdrowotnych. Podobnie jak innowacyjny projekt „Dać to, czego naprawdę potrzeba” polegający na stworzeniu sieci zasobów na obszarach wiejskich pomagających na wielu poziomach – od pomocy sąsiedzkiej i grup nieformalnych, po organizacje sektora publicznego i NGO. Opieka paliatywna i hospicyjna jest świadczeniem gwarantowanym, jednak regulujące to ministra zdrowia zawiera ograniczony wykaz chorób kwalifikujących do leczenia z tego zakresu. Na apel Rzecznika Praw Obywatelskich odpowiedział przedstawiciel Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, który między innymi poinformował, że trwają obecnie prace nad wdrożeniem rozwiązań systemowych zmierzających w kierunku deinstytucjonalizacji usług społecznych w Polsce. 7 czerwca 2022 roku Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie przyjęcia polityki publicznej pod nazwą Strategia rozwoju usług społecznych, polityka publiczna do roku 2030 (z perspektywą do 2035 roku). Fundacja Hospicjum Onkologiczne zmodernizowała siedzibę Strategia zakłada kierunki działań wspierających rozwój usług społecznych realizowanych w środowisku zamieszkania oraz wsparcie rodzin sprawujących opiekę nad osobami wymagającymi pomocy w codziennym funkcjonowaniu. Waldemar Kraska, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, odpowiadając na apel RPO, wskazał między innymi na plany dotyczące adaptacji programów profilaktycznych do potrzeb obszarów wiejskich oraz na politykę publiczną „Zdrowa Przyszłość”, która ma zapewnić dostęp do świadczeń opieki paliatywnej i hospicyjnej. Obejmuje ona również strategię deinstytucjonalizacji opieki zdrowotnej nad osobami starszymi. W ramach KPO (Krajowego Planu Odbudowy) opracowany kompleksowy przegląd możliwości tworzenia w szpitalach powiatowych ośrodków opieki długoterminowej oraz oddziałów geriatrycznych. 29 czerwca 2022 roku minister zdrowia zatwierdził Plan Taryfikacji na 2023 rok, który obejmuje również świadczenia opieki paliatywnej i hospicyjnej. W resorcie zdrowia trwają także obecnie prace zmierzające do powołania zespołu ds. przygotowania strategii długofalowej pozwalającej na rozwój opieki paliatywnej i hospicyjnej. W ramach prac zespołu zostaną poruszone kwestie związane z trudnościami w dostępie do świadczeń opieki paliatywnej i hospicyjnej, również w odniesieniu do osób zamieszkujących tereny wiejskie, oraz wypracowane propozycje rozwiązań w tym zakresie. Gremium to może również stanowić forum do przedyskutowania możliwości skorzystania z doświadczeń wyniesionych z realizacji projektu pod nazwą „Dać to, czego naprawdę potrzeba” oraz do przeanalizowania możliwości wykorzystania nowego modelu hospicjum domowego na terenach wiejskich. Cały raport RPO na temat opieki hospicyjnej i paliatywnej oraz odpowiedzi resortów – rodziny oraz zdrowia dostępne są na stronie – Przeczytaj teraz Medicover Stomatologia wkracza do województwa opolskiego Autor: Magdalena OkoniewskaDodano: Medicover Stomatologia rozszerza obszar działania o kolejny ważny region w Polsce. Tym razem dodaje do swojego portfolio wiodącą klinikę stomatologiczną z Opola: Ambasadę Uśmiechu – Klinikę Ortodoncji, Stomatologii i Implantologii. Placówka ma 10 lat doświadczenia, ponad 70-osobowy wysoko wykwalifikowany zespół oraz 16 tysięcy wyleczonych i zadowolonych pacjentów. W ciągu ostatnich lat Ambasada Uśmiechu zbudowała pozycję jednej z najnowocześniejszych klinik stomatologicznych w Polsce pod względem medycznym, technologicznym i funkcjonalnym. Pozyskanie tak silnej marki z Opola przez Medicover Stomatologia to milowy krok w realizacji obranej kilka lat temu strategii rozwoju sieci. 87 centrów dentystycznych Uwzględniając Ambasadę Uśmiechu do Medicover Stomatologia dołączyło już 18 lokalnych liderów stomatologii w Polsce. Firma rozwija się również poprzez otwarcia centrów stomatologicznych pod własną marką z autorskim konceptem „Rytuału Uśmiechu”, w którym kluczową rolę odgrywa budowanie pozytywnych doświadczeń pacjenta, transparentność i kompleksowość leczenia oraz wysoki standard opieki, a także dostęp do nowych technologii i specjalistów różnych dziedzin. Dziś portfolio marki Medicover Stomatologia liczy już 87 centrów dentystycznych, z czego 16 stanowią nowoczesne centra MeinDentist zlokalizowane w Niemczech (firma podpisała przedwstępną umowę przejęcia klinik w Niemczech na początku czerwca 2022). Medicover Stomatologia przejmuje niemiecką sieć MeinDentist Ambasada Uśmiechu buduje swoją pozycje na rynku usług stomatologicznych od 2012 roku, a w 2019 roku przeniosła się do nowoczesnego budynku, którego powierzchnia została celowo zaprojektowana jako kompleksowe centrum leczenia stomatologicznego dorosłych, dzieci i osób z niepełnosprawnościami. Nowoczesne metody diagnostyki i leczenia Dzięki najnowocześniejszemu wyposażeniu to obecnie jedyne centrum na Opolszczyźnie, które oferuje pełną diagnostykę z wykorzystaniem cyfrowej radiologii, tomografii komputerowej, skanerów wewnątrzustnych 3D. Lekarze kliniki mają do dyspozycji salę operacyjną, która jest przystosowana do przeprowadzania najbardziej skomplikowanych zabiegów stomatologicznych. Pacjenci mogą skorzystać z indywidualnego projektowania uśmiechu na ekranie komputera (Digital Smile Design). Jest to obecnie najbardziej zaawansowana technologicznie metoda projektowania wyglądu nowych zębów. Ambasada Uśmiechu znana jest z całkowicie bezbolesnych wizyt przy zastosowaniu najnowocześniejszych materiałów, technologii i rozwiązań a przede wszystkim z pełnych rekonstrukcji zębów z wykorzystaniem implantów dentystycznych. -Cieszymy się bardzo, że Klinika Ortodoncji, Stomatologii i Implantologii z Opola – Ambasada Uśmiechu od pierwszego sierpnia 2022 dołączyła do Medicover Stomatologia. Od początku rozwoju naszej sieci jesteśmy ambasadorami uśmiechu, gdyż to właśnie w Medicover Stomatologia proponujemy autorski program leczenia „Complete Smile Check”, czy unikalny koncept z zakresu patient experience pod nazwą „Rytuał Uśmiechu”. Teraz, wraz z opolską Ambasadą Uśmiechu, będziemy rozwijać nasze indywidualne podejście do leczenia pacjenta, z dbałością o jego pozytywne doświadczenia i z wykorzystaniem nowych technologii – komentuje Wioletta Januszczyk, dyrektor zarządzająca Medicover Stomatologia. Ambasada Uśmiechu, podobnie jak Medicover Stomatologia, świadczy nowoczesne usługi w eleganckich, przestronnych wnętrzach, stawiając przede wszystkim na jakość leczenia i komfort pacjenta. -U nas każdy pacjent może poczuć się jak w domu: przed wizytą odpocząć na wygodnej sofie, przeczytać ulubioną prasę i napić się wyśmienitej kawy. Mamy wielu pacjentów, którzy przyjeżdżają do nas wyłącznie na najlepszą kawę… Nasza klinika jest również przyjazna dzieciom. Wyspecjalizowany personel zadba o bezpieczeństwo najmłodszych, organizując im wolny czas w specjalnych strefach dla dzieci. Budynek i wnętrza nie posiadają również barier architektonicznych i są przystosowane do leczenia osób z niepełnosprawnościami – opowiada Michał Rokosa, prezes zarządu Ambasady Uśmiechu. Kompleksowość usług Klinikę z Opola wyróżnia wysoka jakość i kompleksowość usług z zakresu między innymi implantologii, ortodoncji, stomatologii estetycznej, chirurgii stomatologicznej oraz zabiegów w znieczuleniu ogólnym. -To jedyne centrum w regionie, w którym wykonywane są zabiegi z zakresu każdej dziedziny stomatologii. Dysponujemy własnym centrum do diagnostyki obrazowej, wykorzystujemy nowoczesne materiały i innowacyjne technologie, takie jak: mikroskopy zabiegowe w każdym gabinecie, lasery stomatologiczne, systemy CAD/CAM, Digital Smile Design, skanery wewnątrzustne Trios 3Shape, implanty umieszczane z wykorzystaniem szablonów i nawigacji cyfrowej. Co istotne, oferujemy leczenie bez bólu dzięki stosowaniu różnych metod znieczulania odpowiadającym potrzebom danego pacjenta – mówi Michał Rokosa. Podobnie jak w Medicover Stomatologia, pacjenci Ambasady Uśmiechu mają do dyspozycji koordynatorów leczenia (opiekunów), którzy prowadzą pacjenta krok po kroku w procesie leczenia i dbają o jego potrzeby na każdym etapie opieki stomatologicznej. Medicover otworzył oryginalne centrum stomatologiczne w Sosnowcu Przeczytaj teraz GVM Carint w Sanoku rozwija najnowsze metody leczenia Autor: Magdalena OkoniewskaDodano: Podkarpackie Centrum Interwencji Sercowo – Naczyniowych GVM Carint w Sanoku rozszerzyło zakres o innowacyjny zabieg z zakresu elektrokardiologii. Od września 2021 roku już ponad trzydzieści osób poddało się leczeniu nową techniką. Technika ta polega na implantowaniu stymulatorów serca za pomocą elektrod w miejscu układu przewodzącego serca – pęczku Hisa. – Pęczek Hisa, czy też pęczek przedsionkowo-komorowy, to najprościej mówiąc element układu bodźco-przewodzącego w obrębie serca. Przewodzi on impuls elektryczny, czyli prąd, z węzła przedsionkowo-komorowego do przegrody międzykomorowej i dalej do mięśnia prawej i lewej komory serca. Ta anatomiczna struktura jest kluczowa w dobie małej kardiologicznej rewolucji, którą obserwujemy. Nasz ośrodek należy do tych, które trzymają rękę na pulsie i wdrażają innowacyjne metody leczenia w zakresie elektrokardiologii. A co najistotniejsze, podążanie za światowymi ośrodkami kardiologicznymi, przynosi wymierne korzyści dla pacjentów – mówi lek. Andrzej Wiśniewski, ordynator i kierownik Pracowni Hemodynamiki Podkarpackiego Centrum Interwencji Sercowo-Naczyniowych GVM Carint w Sanoku. Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne rekomenduje nowy sposób leczenia chorób elektrycznych serca. W Polsce trwają badania kliniczne, ale dotychczasowe obserwacje potwierdzają, że amerykański kierunek jest właściwy. -Obecnie pacjentom z zaburzeniami pracy serca w zakresie elektryki mocujemy elektrody w mięśniu roboczym serca, czyli tym który się kurczy. Skutkiem tego jest natychmiastowa poprawa stanu zdrowia. Jednak coraz liczniejsze badania kliniczne, głównie w amerykańskich ośrodkach kardiologicznych, ale i naszych rodzimych z Krakowa czy Zamościa, pokazują, że u części pacjentów, w sytuacji gdy potrzebna jest wyższa niż 20 procent stymulacja rytmu serca za pomocą urządzenia wszczepialnego, po upływie kilku lat, może rozwinąć się stopniowe osłabienie mięśnia sercowego i rozwój niewydolności serca. Jest to efekt stymulacji pracy serca w niefizjologicznym miejscu, jakim jest mięsień roboczy serca – wyjaśnia kardiolog GVM Carint Adam Chybiło. Układ bodźco-przewodzący serca, to miejsce, gdzie w naturalny sposób prąd powstaje, a następnie biegnie wyspecjalizowanymi szlakami, które bardzo sprawnie i szybko go przewodzą. – Współczesna medycyna pozwala już dokładnie określić i odnaleźć te szlaki, którymi w sposób naturalny płynie prąd w sercu. Pomocne jest w tym specjalistyczne EKG. W ten sposób możemy zlokalizować miejsca w sercu o innych właściwościach elektrycznych. To trudne zadanie, gdyż poszukiwane szlaki bardzo przypominają mięsień roboczy serca i praktycznie niczym się wizualnie nie różną od pozostałych elementów budujących ten mięsień, ale wyróżniają je elektryczne właściwości. Mapowanie serca pod tym kątem pozwala z kolei podczas zabiegu na mocowanie elektrod we właściwym miejscu – elektroda wkręcona jest w pęczku Hisa, czyli w fizjologicznej strukturze zaprojektowanej przez matkę naturę do przesyłu prądu w sercu – dodaje Adam Chybiło. Kardiologia zabiegowa Carint z nowym aparatem RTG Ta metoda nie tylko naprawia, tego, co funkcjonowało źle, ale także powoduje zniwelowanie problemów z tzw. elektryką serca, która stanowi fundament prawidłowej pracy mięśnia sercowego. – Można powiedzieć, że współczesna kardiologia w zakresie leczenia urządzeniami wszczepialnymi stoi przed milowym krokiem, który zmieni dotychczasowe myślenie i wytyczne w zakresie miejsca implantacji elektrod. W Polsce i Europie także trwają badania kliniczne i czekamy z niecierpliwością na wyniki oraz ich implementację w europejskich wytycznych kardiologicznych. Jednak nawet cząstkowe wyniki, badań obserwacyjnych naszych pacjentów i ich efekty wskazują, że jest to właściwy kierunek – dodaje kardiolog Adam Chybiło. – Podążając za rozwojem medycyny wprowadziliśmy również do naszych usług ten specyficzny rodzaj zabiegu jakim jest wszczepienie urządzenia do pęczka Hisa, dla pacjentów ze wskazaniami medycznymi, ponieważ chcemy zapewnić pacjentom dostęp do wysokospecjalistycznego leczenia. Jest to zabieg dużo droższy niż ten wykonywany podstawową metodą. Na dzień dzisiejszy NFZ nie finansuje tych zwiększonych kosztów zabiegów, a refundacja pozostaje na tym samym poziomie. Należy jednak podkreślić, że pacjent ubezpieczony w Narodowym Funduszu Zdrowia, nie ponosi z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów – mówi Sebastian Kawalec, prezes GVM Carint. Carint od wielu lat prowadzi w Sanoku kardiologiczne leczenie zabiegowe, w tym pełni całodobowy dyżur zawałowy oraz realizuje pełnoprofilowe leczenie zabiegowe chorób serca i układu krążenia (procedury wieńcowe, takie jak koronarografia i elektroterapia: wszczepienia rozruszników serca, kardiowerterów / resynchronizatorów, ablacje zaburzeń rytmu serca; leczenia wad strukturalnych serca, tj. przezskórne zamykanie ubytków PFO / ASD) przy ścisłej współpracy z SPZOZ w Sanoku i oddziałem kardiologii zachowawczej sanockiego szpitala. Carint rozbuduje centrum kardiologii w Oświęcimiu Carint prowadzi także Centrum Kardiologii Inwazyjnej, Elektroterapii i Angiologii w Ostrowcu Świętokrzyskim, Centrum Kardiologii Inwazyjnej Elektroterapii i Angiologii w Oświęcimiu oraz Oddział Kardiologii z Pracownią Hemodynamiki oraz Pracownię Elektrofizjologii w Szpitalu w Myszkowie. W ramach sieci Carint działają także pracownie hemodynamiczne w Radomsku i Zakopanem, Carint współpracuje też ze szpitalami w Tarnowie i Stalowej Woli. Przeczytaj teraz Lux Med usprawnia obsługę pacjentów Autor: Magdalena OkoniewskaDodano: Lux Med wdrożył nowe rozwiązanie, dzięki któremu pacjenci umówieni na wizytę nie muszą już potwierdzać obecności w placówce medycznej za pomocą SMS-a. Zmiana ta usprawnia cały proces obsługi i dzięki niej pacjenci mogą szybciej trafić do wybranego gabinetu. Po zarezerwowaniu terminu wizyty pacjenci otrzymają wiadomość SMS, w której zawarty jest numer gabinetu, w którym odbędzie się wizyta. Tylko wówczas, gdy wiadomość nie zawiera numeru gabinetu, pacjenci przed wizytą muszą podejść do recepcji centrum medycznego. Informację tę można znaleźć także po zalogowaniu się na Portalu Pacjenta. Platforma ta umożliwia umawianie wizyt z wybranym specjalistą i odbiór wyników badań laboratoryjnych, także ze pośrednictwem aplikacji mobilnych. Grupa Lux Med wyłoniła zwycięzców wyzwania Healthy Cities Osoby korzystające z Portalu Pacjenta mają dostęp do swojej internetowej historii odbytych konsultacji i badań, opisów badań laboratoryjnych i badań diagnostyki obrazowej, opatrzonych komentarzem lekarskim, dzięki którym otrzymują informacje o swoim stanie zdrowia i zalecenia dotyczące dalszej diagnostyki lub leczenia. Osoby posiadające konto na Portalu Pacjenta mogą także w dowolnym dla siebie miejscu i czasie umówić badania w zakresie medycyny pracy. Konsultacji na portalu udzielają lekarze interniści, pediatrzy, lekarze rodzinni, endokrynolodzy, dermatolodzy, alergolodzy, pielęgniarki, położne i fizjoterapeuci. Od maja 2021 roku pacjenci Lux Med mogą potwierdzać tożsamość online przy użyciu usługi mojeID od KIR. Usługa umożliwia w pełni zdalną rejestrację w Portalu Pacjenta, a także zapewnia między innymi dostęp online do dokumentacji medycznej. Grupa Lux Med jest liderem rynku prywatnych usług zdrowotnych w Polsce i częścią Bupa, która działa, jako ubezpieczyciel i świadczeniodawca usług medycznych na całym świecie. Firma świadczy swoje usługi w Polsce już od 30 lat. Grupa Lux Med zapewnia pełną opiekę: ambulatoryjną, diagnostyczną, rehabilitacyjną, stomatologiczną, psychologiczną, szpitalną i długoterminową dla ponad 2 500 000 pacjentów. Do ich dyspozycji jest ponad 270 ogólnodostępnych i przyzakładowych centrów medycznych, 14 szpitali oraz blisko 3000 poradni partnerskich. Grupa Lux Med zatrudnia 20 000 osób, w tym około 8000 lekarzy i 5000 wspierającego personelu medycznego, a w codziennej działalności, kieruje się zasadami zrównoważonego rozwoju, podejmując liczne inicjatywy z obszarów zaangażowania społecznego i środowiska. Grupa Lux Med jest Głównym Partnerem Medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego i GłównymPartnerem Medycznym Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Przeczytaj teraz Sejm debatował w środę nad nowelizacją ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów dyskusji Czesław Hoc (PiS) podkreślił, że propozycja jest wyrazem szacunku i wdzięczności dla pracowników ochrony zdrowia. Projekt - jak mówił - jest "na miarę przełomu i pisania historii w podwyższaniu minimalnego wynagrodzenia". Wskazywał, że jest to ustawa pokoleniowa, podnosząca prestiż medyków i będąca też zachętą do pracy w służbie zdrowia i powrotu do zawodu. "Zawołajmy do młodzieży: warto być medykiem" - dodał. Hoc ocenił, że pomimo kilku spornych kwestii projekt nowelizacji jest "zdrowym kompromisem". Zapowiedział też zgłoszenie poprawki porządkującej rekomendację prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Posłanka KO Elżbieta Gelert zaznaczyła, że przy galopującej inflacji oczekiwania wszystkich pracowników ochrony zdrowia są i będą wysokie. Wśród zastrzeżeń do projektu wymieniła "spłaszczenie płacy lekarzy specjalistów". "Podwyżka współczynnika nawet nie o jedną dziesiątą, to przy podwyżkach dla innych grup magistrów ze specjalizacją wymowna różnica" - wskazała. Posłanka zadeklarowała, że pomimo uwag klub KO widzi potrzebę przyjęcia tych rozwiązań, aby zabezpieczyć personel ochrony zdrowia przed inflacją. Poinformowała jednocześnie o złożeniu poprawki, zgodnie z którą "technicy farmaceutyczni zostaną potraktowani tak samo jak technicy elektroradiologii". Złożenie poprawek do projektu zapowiedziała także Lewica. Posłanka Marcelina Zawisza uzasadniała, że należy wprowadzić do ustawy przepisy chroniące medyków przed nadużyciami. "Lewica poprze tę ustawę i docenia zmiany mające na celu podniesienie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia, ale możemy to zrobić lepiej, sensowniej, by nie narażać pracowników na niepotrzebne nieprzyjemności związane, czy to z degradacją, czy z dorzucaniem dodatkowych obowiązków w sytuacji, w której te pieniądze im się należą" - powiedziała Zawisza. Poparcie dla proponowanych rozwiązań zadeklarował także Radosław Lubczyk z Koalicji Polskiej. Wskazał, że służba zdrowia zmaga się z wieloma problemami z przepełnionymi szpitalami i niedoborem lekarzy. Podkreślił, że pomysł podwyżek dla medyków jest dobry i konieczny. Poseł pytał jednocześnie o źródło finansowania tych zmian, skoro wchodzą one w życie już od 1 lipca. Z kolei Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja) ocenił, że proponowane zmiany odbywają się kosztem podatnika. "Za to wszystko zapłaci podatnik, a potem się dziwi, dlaczego rosną ceny benzyny, ceny w sklepach, skąd jest inflacja. Właśnie stąd, że załatwia się postulaty grup zawodowych, a nie myśli się o podatniku i nie myśli się o pacjencie" - powiedział. Wojciech Maksymowicz (koło Polska 2050) wskazywał, że przez inflację publiczne nakłady na opiekę zdrowotną będą w tym roku stanowić mniej niż 5 proc. PKB. Zapowiedział złożenie poprawek, które "urealnią wzrost nakładów na opiekę zdrowotną". W dyskusji głos zabrał także wiceminister zdrowia Piotr Bromber, który poinformował, że na wzrost wynagrodzeń przeznaczono dodatkowe 7,2 mld zł. "Dotyczy to pracowników medycznych i niemedycznych, działalności podstawowej, czyli tych pracowników, którzy są związani z udzielaniem świadczeń" - tłumaczył Bromber. Przekonywał, że ta ustawa ma pokazać młodym ludziom konkretną perspektywę. "Kształcisz się, kończysz studia magisterskie, robisz specjalizację - masz perspektywę pracy i rozwoju swoim zawodzie" - podkreślił wiceminister. Podziękował klubom za poparcie dla proponowanych zmian. Komisja Zdrowia w czwartek W związku ze zgłoszonymi poprawkami projekt nowelizacji został odesłany do Komisji Zdrowia. Posiedzenie komisji zaplanowano na czwartek. Planowane od lipca 2022 r. podwyżki najniższego wynagrodzenia zasadniczego wyniosą dla lekarzy specjalistów I stopnia – 2009 zł (wzrost z 6201 zł do 8210 zł), a dla lekarzy specjalistów II stopnia – 1441 zł (wzrost z 6769 zł do 8210 zł). Najniższe wynagrodzenie zasadnicze opiekunów medycznych i techników medycznych ze średnim wykształceniem wzrośnie o 1097 zł (wzrost z 3772 zł do 4870 zł). Najniższe wynagrodzenie zasadnicze ratowników medycznych i pielęgniarek ze średnim wykształceniem ma wzrosnąć o 1550 zł (wzrost z 3772 zł do 5323 zł), magistrów pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych ze specjalizacją o 1827 zł (wzrost z 5478 zł do 7304 zł). W projekcie nowelizacji zaproponowano powiązanie określanych w porozumieniu albo zarządzeniu zasad wynagradzania pracowników innych niż pracownicy działalności podstawowej, ze średnim wzrostem wynagrodzeń w danym podmiocie leczniczym, w taki sposób, aby wynagrodzenia tych osób zapewniały wysokość odpowiadającą średniemu wzrostowi wynagrodzenia w danym podmiocie w ustalonym okresie. MZ szacuje, że planowane od lipca 2022 r. podwyżki obejmą grupę ok. 460 tys. pracowników ochrony zdrowia.(PAP) Autorka: Karolina Kropiwiec kw/

projekt ustawy o zawodzie technika elektroradiologii